ciasto;
-
jaja 1 szt
-
margaryna 50 g
- mąka tortowa 300 g
- cukier 120g
-
mleko 180 ml
-
miód lipowy 2 łyżki
-
proszek do pieczenia 1 łyżeczka
masa;
-
śmietana 30 % 600 ml
-
cukier puder 1/2 szkl
malinowa galaretka
-
maliny 1 L
-
galaretka 2 szt
Sposób przygotowania
Ciasto;
Margarynę ucieramy z jajkiem i cukrem do białości .
Do utartej masy dodajemy miód ,stopniowo mąkę z proszkiem i mleko ,delikatnie by się ciasto nie zważyło ,jeśli zauważycie grudki dosypać mąki ,ma być jednolite ,gładkie dość gęste .
Pianę ubijamy na sztywno ,następnie dodajemy cukier i nadal ubijamy by była ładna szklista i gęsta masa.
Ciasto wykładamy na foremkę 24cm x 30cm
Na ciasto dajemy pianę ,ale zostawiamy z każdej strony ciasta brzeg ok 2cm ,beza rośnie , potem jest ją ciężko oderwać od brzegów , pieczemy ok 15 min w tem 180st po czym zmniejszamy na 160st i dopiekamy 10 min
Studzimy .
Masa;
Śmietanę ubijamy na sztywno z cukrem , ja używam zawsze 36% .
Galaretki dowolne ,mogą być nawet cytrynowe i tak kolor maliny zmienią ,zalewamy 500ml wody ,mieszamy do rozpuszczenia , po czym do gorącej dodajemy zamrożone maliny , mieszamy energicznie , bo to w momencie nam zacznie tężeć ,jeśli traficie na dobrą galaretkę i stanie się to bardzo szybko ,a jeszcze nie zdążycie wyłożyć jej na ciasto ,należy dolać odrobinę wrzątku .
Na wystudzone ciasto kładziemy śmietanę ,a na nią galaretkę z malinami .
Moja specjalnie jest taka nie równa :)
Margarynę ucieramy z jajkiem i cukrem do białości .
Do utartej masy dodajemy miód ,stopniowo mąkę z proszkiem i mleko ,delikatnie by się ciasto nie zważyło ,jeśli zauważycie grudki dosypać mąki ,ma być jednolite ,gładkie dość gęste .
Pianę ubijamy na sztywno ,następnie dodajemy cukier i nadal ubijamy by była ładna szklista i gęsta masa.
Ciasto wykładamy na foremkę 24cm x 30cm
Na ciasto dajemy pianę ,ale zostawiamy z każdej strony ciasta brzeg ok 2cm ,beza rośnie , potem jest ją ciężko oderwać od brzegów , pieczemy ok 15 min w tem 180st po czym zmniejszamy na 160st i dopiekamy 10 min
Studzimy .
Masa;
Śmietanę ubijamy na sztywno z cukrem , ja używam zawsze 36% .
Galaretki dowolne ,mogą być nawet cytrynowe i tak kolor maliny zmienią ,zalewamy 500ml wody ,mieszamy do rozpuszczenia , po czym do gorącej dodajemy zamrożone maliny , mieszamy energicznie , bo to w momencie nam zacznie tężeć ,jeśli traficie na dobrą galaretkę i stanie się to bardzo szybko ,a jeszcze nie zdążycie wyłożyć jej na ciasto ,należy dolać odrobinę wrzątku .
Na wystudzone ciasto kładziemy śmietanę ,a na nią galaretkę z malinami .
Moja specjalnie jest taka nie równa :)
Komentarze
Prześlij komentarz